**Francesca**
Obudziłam się z bólem głowy. O dziwo w moim mieszkaniu. Myślałam że ten typ mnie porwie.
Miałam się pakować... Ale po co?
Pewnie tu wróci. Postanowiłam zabrać moją walizkę i pójść do Ludmiły. Zawsze gdy tylko do niej przychodzę przyjmuję mnie z otwartymi ramionami.
Była godzina 19, było już trochę ciemno.
W głowię chodziło mi pełno pytań co ten chłopak chciał?
A jeśli mnie teraz znajdzie i porwie?
Moje myśli przerwały śmiechy grupki chłopaków.
- Ej paczcie jaka foka. -odezwał się jeden z chłopaków.
- Ej no fajna dupa, faajna.
Grupka liczyła chyba gdzieś 5 chłopaków.
Chłopacy zaczęli iść w moją stronę.
- Zostawcie mnie...
- Ej mała masz przed sobą tyle przystojniaków. Do koloru do wyboru. Nie masz na co narzekać. - powiedział jeden z chłopaków macając mnie po pupie. Zaczęłam piszczeć.
Nagle jakby znikąd pojawił się Diego i dwóch jego kumpli i zaczęli przeganiać grupkę chłopaków.
- Wszystko okej Fran? - powiedział Diego z zatroskanym głosem.
- Yyy... Tak. Dzięki ale już muszę iść.
- Gdzie idziesz może ciebie odprowadzimy?
- Nie... Na prawdę nie trzeba. Pójdę sama.
- A co jeśli znowu spotkasz tych typów?
- Yyy... No dobrze to odprowadźcie mnie.
~~~~
Hejka! No tak. Chciałam żeby było porwanie ale posłuchałam rady Darii i trochę pozmieniałam plany, ale porwanie będzie ;)
No cóż na razie mi się wydaje to wszystko takie niemrawe ale u Ludmiły już wszystko się rozkręci i dojdzie nowa perspektywa, mianowicie Ludmiły.
PYTANIA:
1) Co będzie się działo u Ludmiły?
2) Co chłopak chciał zrobić w mieszkaniu Fran?
1. Serio to nie wiem
OdpowiedzUsuń2. Nie wiem?
SUPER ROZDZIAŁ
Super czekam na dalsze
OdpowiedzUsuń